sobota, 23 stycznia 2010

Sobota...

...miała być dniem na "W" (W jak Wanna;)), życie jednak weryfikuje plany. Tradycyjnie. Zamiast tego, mamy dzień na "G" - jak Gruz;) Swoją pomoc zaoferował Pan Kolega Jacek, no i tak dłubią z Lubym... Spałaszowaszy przy tym w przerwie zupkę węgierską i zabrawszy ze sobą termos herbaty;) Przy okazji palą w piecu, co jest bardzo wskazane przy obecnej aurze... Ponieważ jestem zawiedziona tym, że "żeliwne hadziajstwo" nadal u nas mieszka, na pocieszenie załączam kilka zdjęć mieszkania zrobionych jeszcze w grudni, zanim rozpoczęła się demolka.
Miłego oglądania!

POKÓJ I



POKÓJ II

 
POKÓJ III i KUCHNIA


ŁAZIENKA brrrr....


6 komentarzy:

  1. mmmmm jakie fajne okna i drzwi! że o piecu nie spomnę, bo już do niego wzdychałam :)
    Taka demolka to sama przyjemność musi być ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Elle, daj mi szansę - jeszcze nie skończyłam uploadować;)

    OdpowiedzUsuń
  3. juz nie moge doczekac sie efektu koncowego, chociaz wiem ze to jeszcze dlugo moze potrwac, ale te drzwi sa fanastyczne, trzeba je ladnie odnowic i super beda....no i ta podloga ja marze o takiej podlodze drewnianej, mysle ze moze jak to twoja by pieknie wycyklinowac to ona bylaby fantastyczna, moze nie w kazdym pomieszczeniu jak kuchnia czy wszystkie pokoje ale ogolnie mogloby cos z tego byc, albo mozna ja pomalowac tez na bialo:
    http://4.bp.blogspot.com/_zURKxj9hxHc/SX0h8C1kySI/AAAAAAAADp4/P6wuDUHlE_U/s400/ScreenShot032.bmp

    albo taka jak w mojej galerii na deccorii:
    http://deccoria.pl/galeria/foto,id,3795,28570

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno będziemy się starali zachować w tym mieszkaniu jak najwięcej oryginalnych elementów. Z pewnością zostają drzwi i klamki (wszystkie sprawdzone i wszystkie sprawnie działające). Mamy też w planach cyklinowanie podłogi. Na zdjęciach wygląda trochę strasznie (na żywo też;) ), ale wbrew pozorom jest w bardzo dobrym stanie. Propozycja bielenia jednak u nas raczej się nie sprawdzi (kto inny mógł wpaść na ten pomysł jeśli nie Anna??:)) Chcemy raczej uzyskać coś w tonacjach lekko zszarzałego dębu albo oliwki... Ale to baaaaardzo odległe plany... Na razie podłogi w łazience w ogóle brak;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Noooo będzie super :) Mam nadzieję, że da radę zachować jak najwięcej oryginalnych, starych elementów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czekam niecierpliwie na efekty Waszych prac:) pozdrawiam Was zakochani:)

    OdpowiedzUsuń