Drogi Czytelniku.
Wyobraź sobie młode a sympatyczne małżeństwo, które drogą kupna nabyło mieszkanie w przedwojennej kamienicy... Już? Lokum jest przestronne i jasne i urzekło nowych właścicieli cudownym kaflowym piecem ze zdobioną koroną... Bajecznie prawda?? Upragniony zakup naszych bohaterów wymaga jednak remontu... A właściwie nawet REMONTU... Tak, w naszej historii już we wstępie pojawia się ten czarny charakter. Od tej chwili będzie on spędzał sen z powiek, przyprawiał o bóle pleców i nadwyrężenie mięśni, których istnienia nawet nie podejrzewałeś.
No to trzymam kciuki, żeby bajka zamieniła się w rzeczywistość jak najszybciej!:) Zresztą, dla naszych bohaterów nawet REMONT to pestka - żeby to pierwszy... A poza tym, jak to ktoś kiedyś pięknie ujął: "Życie to remont...";))
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne wpisy!!
P.S. Specjalnie sobie założyłam tu konto, żeby móc Was komentować!:)
He, He... dzięki, na Ciebie zawsze można liczyć!:)
OdpowiedzUsuńPiec jest cudowny :) Nie dziwię się, że Was oczarował :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
no i wkońcu trafiłam i tutaj:) poprostu szczęka mi lekko opadła widząc ten piec:) nie dziwie się że Was to mieszkanie oczarowało:)) dobrej zabawy przy remontach i wszystkiego co najlepsze;)!!
OdpowiedzUsuńwow...ta korona jest fantastyczna!
OdpowiedzUsuńAnnaW